poniedziałek, 15 lipca 2013

Wesele- moja kreacja

Poszukiwanie sukienki na wesele było bardzo trudne, ale opiszę to w późniejszym poście. Chciałam, jak każda kobieta, wyglądać ładnie ale w sposób niezwracający na mnie za dużo uwagi w końcu to dzień dla panny młodej a nie dla mnie. Moja kreacja to koszt ok 220 zł za całość.

kupiona w tzw. "chińskim markecie" za 55 zł :D


Na żywo jest w kolorze modnej mięty w której ostatnio tak się zakochałam. Zamiast aparatem to foty pstrykam łokciem i tak to wygląda. Góra mojej sukienki ma odcień taki jak ta poniżej.




Do tego krótki żakiecik w kolorze ciemnego granatu, co prawda nie pasuje mi, ponieważ jest z lnu ale ciężko było znaleźć coś takiego na ten jeden raz. Nie nosze tego typu rzeczy więc nie chciałam wydawać za dużo kasy na jeden raz. Ślub odbędzie się w kościele więc kupiłam cokolwiek aby chodź trochę się zakryć się przez morderczymi spojrzeniami pań wierzących bardziej niż ja a do tego pamiętających Mojżesza ;) 



Pepco, 55% len, cena 30 zł.




Torebka którą kupiłam na tę okazję założę więcej niż jeden raz więc postanowiłam zainwestować. 



C&A, cena 45 zł

Buty będą czarne na małym koturnie. Całości dopełnią piękne miętowe (oczywiście) piórka:) 


kupione chyba w C&A, ceny nie pamiętam

Dodatkiem również będzie manicure w dominującym kolorze, póki co nie mam pomysłu na wzór, mam tylko lakier Golden rose rich color nr 44.
" Nowa seria wysokiej jakości lakierów do paznokci. Wygodny, szeroki pędzelek umożliwia równomierne rozprowadzenie lakieru, nie pozostawiając smug. Już jedna warstwa zapewni idealne krycie i wysoki połysk. Długotrwała formuła gwarantuje trwałość lakieru, czyniąc go bardziej odpornym na odpryskiwanie i wszelkie uszkodzenia mechaniczne. Seria zawiera 35 najmodniejszych odcieni." Tak wyglądają zapewnienie producenta a jaka będzie rzeczywistość zobaczymy już niedługo. 


Ciekawi mnie czy miętowe cienie do oczu to nie będzie przesada ;) 






Obiecałam ostatnio opis nowości na pazurki które zamówiłam ale zawartość mnie tak bardzo rozczarowała że nie mam siły ani chęci o tym pisać. Ale obiecuję poprawę i jak tylko będę miała pewnść że wszystko zrobiłam dobrze a efekt jest dalej beznadziejny no to opiszę dokładnie czego lepiej nie kupować. 

Teraz pora spać, dobranoc :)


czwartek, 11 lipca 2013

Nowości na moich pazurkach

Tak jak Czarna Wiedźma nie potrafi się oprzeć "chęci kupowania stada nowych" kosmetyków do włosów tak i ja nie potrafię przestać kupować lakierów, ozdób i innych gadżetów do paznokci. Przechodząc koło firmowego stoiska Golden Rose zwróciłam uwagę na jeden z setki stojących tam lakierów i już wiedziałam że muszę go mieć, ale pokusie się opierałam ponad dwa miesiące. Powód? Cena 13 zł to trochę dużo jak na lakier który nałożę raz czy dwa.  

Jolly jewels nail lacquer  bo tak nazywa się ten lakier to jak zachwala producent jedyna biżuteria jakiej potrzebujesz... Efekt jest bardzo interesujący już po jednej warstwie aczykolwiek przez ciągłe ostatnio moczenie rąk zaczął odpryskiwać. Jeden kolor warto mieć ale na większą ilość raczej się nie skuszę. W buteleczce wygląda dużo lepiej niż na paznokciach. Za tą cenę spodziewałam się zdecydowanie lepszego efektu, jestem rozczarowana. Przetestuje go za jakiś czas przy dwóch warstwach może będzie lepiej. Posiadam kolor nr 115, cena 13zł Wart maks 8 zł.




Przez przypadek natknęłam się na pojęcie 'folia transferowa' zaciekawiona zapytałam wujka Google co to takiego.  
Folia transferowa daje metaliczny efekt na pazurkach. Można ozdobić w ten sposób cały paznokcie lub stworzyć niepowtarzalny wzór zarówno na króciutkich pazurkach jak i długich szponach. Nie mogłam się oprzeć ab tego nie spróbować, niestety ale w mieścinie w której mieszkam nie dostałam folii ale od czego jest Internet ;) Paczuszka jest już w drodze jak przetestuję to pochwalę się efektem. 

W tej samej paczce będzie również lakier termiczny. Poniżej 30°C kolor ciemnieje, zaś powyżej tej temperatury jaśnieje. Opinie na blogach i forach są podzielone, jednym działa z kolei są osoby które nie mają efektu zmiany koloru. Jak będę miała już tan lakier to osobiście przetestuję, zamówiłam żółty który się robi na pomarańczowy, zobaczmy co przyjdzie.